srebrna góra, pokora i wino niemszalne

ciekawe czy można sobie wyobrazić bardziej niespodziewane miejsce na kobiece spotkanie niż klasztor kamedułów, objęty całkowitą klauzurą, zabraniającą nie tylko widzenia z obcymi (oj, chciałabym kiedyś poznać historię ich nieortodoksyjnych wglądów w światy duchowe), ale nawet pomiędzy samymi braćmi? a jednak… za murami klasztornymi w ciszy, skupieniu i odosobnieniu pracują bracia, przed murami zaś wre robota nie mniej kontemplacyjna. dwóch facetów i jedna kobieta oraz ich pomocnicy uwijają się przy…