EGRI BIKAVER 2013

Eger powitał mnie słoneczną pogoda, co po 7 godzinach jazdy w ulewnym deszczu rozpromieniło mnie ogromnie. W pierwszej kolejności skierowałam się na Starówkę, aby poczuć atmosferę miasta i oswoić się z mieszkańcami. Było to niezwykle istotne, ponieważ za chwile miałam przekonać się, czy stare powiedzenie ‘’Polak, Węgier dwa bratanki – i do szabli, i do szklanki’’ mówi prawdę. Spacerowałam zatem wąskimi uliczkami pełnymi afiszujących się wine barów i sklepów z winami,…