Super! Planowany od wielu miesięcy wyjazd studyjny na zaproszenie Elżbiety i Darka Nizio, właścicieli pięknego Dworu Sanna doszedł do skutku. Całą organizacją zajęła się liderka krakowskiej filii Stowarzyszenia Kobiety i Wino, Magda Tatarkiewicz i… wielkie brawa i uznanie dla Magdy. Wszystko było zapięte na ostatni guzik, a nas na miejscu czekało wiele atrakcji. Do dyspozycji miałyśmy pokoje zarówno w samym dworze, jak i cały folwark, bo musicie wiedzieć, że przyjechało nas aż 17 kobiet.

Bogaty program nie pozwolił na ani minutę nudy, a nasz wielki kobiecy „bal“ rozpoczęłyśmy (pomijając kieliszek wina) do lunchu w postaci przepysznej jesiennej zupy. Jeszcze wtedy pogoda nie była zbyt rozpieszczająca, więc talerz gorącej zupy był idealnym rozwiązaniem. Ale już chwilę potem, jak na zamówienie deszczowe chmury rozeszły się, dzięki czemu nie musiałyśmy zmieniać planów i wybrałyśmy się na zwiedzanie winnicy, winiarni i serowarni, a naszym przewodnikiem był Karol Nizio. Ba! Odwiedziłyśmy także zagrodę dla licznie hodowanych tutaj zwierzaków.

Po ponad dwugodzinnym spacerze czekała na nas degustacja serów i win, będących owocami pracy całej rodziny właścicieli.

Czas upływał na przemiłych rozmowach tak szybko, że nim zorientowałyśmy się, która jest godzina musiałyśmy biec szykować się na wieczorną sześciodaniową kolację, którą specjalnie dla nas przygotował szef kuchni, Adrian Bęben. Do każdego dania dobrane było oczywiście wino. A czego tam nie było… Bajeczny śledzik, rozpływający się w ustach tatar, delikatne pierożki faszerowane serem dojrzewającym w sosie kukurydzianym, rewelacyjna świnka (karmiona jabłkami), a na deser krem z dyni z białą czekoladą. Poczułyśmy się wyjątkowo dopieszczone i… rozpieszczone.

 Po kolacji dla grupy chętnych pań była sauna, balia z gorącą wodą, a dla tych odważniejszych balia z ziiiiimną wodą. Do tego oczywiście wino i długie nocne rozmowy, ale co wydarzyło się w sannowym spa, pozostanie w sannowym spa.

dzień dobry , bardzo dziękuję za niesamowity event, jesteśmy z Beatą i Małgorzatą szczerze zachwycone i chcemy więcej…Marzena i Beata i Małgorzata

Kolejny dzień powitał nas przepiękną pogodą i polską, złotą jesienią. Część z nas niestety musiała wyjechać wcześniej, ale część została do późnych godzin popołudniowych i wykorzystała w 100% podarowany nam w tych pięknych okolicach czas.

To już kolejny nasz kobiecy wyjazd studyjny i na pewno nie ostatni. Mamy nadzieję, że te wyjazdy staną się naszą kolejną tradycją. Czas spędzony w gronie pięknych, mądrych i inspirujących Kobiet jest czasem, którego wartości wręcz nie da się ocenić. Dzięki tym wyjątkowym chwilom wróciłyśmy do domu naładowane pozytywną energią z głowami pełnymi pomysłów.

Jeszcze raz serdeczne podziękowania dla Magdy Tatarkiewicz za aktywną organizację oraz całej ekipy z Dworu Sanna za tak serdeczne i ciepłe przyjęcie.

Do zobaczenia!

Tekst opracowała: Kasia Solańska