„W zawodach o tytuł najpiękniejszego regionu winiarskiego jest wielu pretendentów do korony. Republika Południowej Afryki zawsze jednak awansuje do finału” napisał Hugh Johnson w „Wielkim Atlasie Świata Win”.

O tym, że to prawda mogłam się przekonać pod koniec marca tego roku, kiedy wraz z ekipą BUKOVINA Terma Hotel SPA pojechałam zwiedzić winnice Davida Nieuwoudt’a.

Cederberg to rezerwat przyrody i pasmo górskie leżące ok. 250 km na północ od Kapsztadu. Na jego terenie znajduje się farma Dwarsrivier z winnicą Cederberg, która od 1893 r., czyli już od sześciu pokoleń należy do rodziny Nieuwoudt’ów.

Początkowo Nieuwoudt’owie koncentrowali się na hodowli owiec, uprawie tytoniu i sadownictwie. Pod koniec XIX w. nikt nie przypuszczał, że ta wyboista, pokryta fynbosem (wiecznie zieloną formacją roślinną ) powierzchnia pewnego dnia przekształci się w oddzielnie sklasyfikowany region winiarski.

A wszystko zaczęło się od dziadka Davida- Oom Pollie Nieuwoudt’a, który w 1963r. dokonał pierwszego nasadzenia szczepu Barlinka.

W latach 90- tych XX w., kiedy sytuacja polityczna stopniowo się zmieniała, wielu farmerów zaczęło się specjalizować. Wtedy też do Dwarsrivier wrócił David, świeżo upieczony absolwent Elsenburg Agricultural College. Był rok 1997.

Dziś winnica Cederberg to prawie 80 ha w dwóch okręgach winiarskich (Cederberg i Elim ), 22 wina, 10 szczepów, 6 etykiet , a od niedawna również 2 piwa: Boggom & Voertsek.

 

Winiarnia wyłożona cegłami w taki sposób, aby jak najwierniej przypominała masyw górski, na który padają promienie słoneczne. Wykorzystano bagatela 76 tys. cegieł.

Ponieważ sezonowi pracownicy kojarzą się Davidowi z bylejakością, wszystkie osoby pracujące w winnicy mają stałe zatrudnienie. Dodatkowo, przy winoroślach pracują jedynie kobiety, ponieważ według Davida kobieca dłoń jest jednocześnie delikatna i stanowcza, jakby stworzona do opieki nad tą szczególną rośliną.

Zebrane grona po przetransportowaniu do winiarni poddawane są dalszej obróbce.

Gniecione owoce macerują w stalowych kadziach.

Po upływie określonego przez winiarza czasu, spuszcza się sok obciekowy, a pozostałość tłoczy się przez prasę

W Cederbergu wszystkie wina czerwone fermentują w nowych beczkach z francuskiego dębu.

Białe wina często dojrzewają na osadzie z drożdży.

Nad całością czuwają winemakerzy Tammy i Alex. Tammy jest specem od win czerwonych, jej mąż Alex specjalizuje się w produkcji win białych

Ponieważ w winnicy nic się nie marnuje, wytłoczyny z winogron wykorzystywane są jako naturalny nawóz.

Wieczorem odbył się tradycyjny południowoafrykański braai, czyli grill

Mieliśmy też okazję poznać prawie wszystkie wina, które powstają w winiarni Davida:

Degustowaliśmy:

– Cape Atlantic Sauvignon Blanc

– Cape Atlantic Merlot

-Cape Atlantic Pinotage

Wina młode, świeże, owocowe o wyraźnie zaznaczonej kwasowości. Świetne na lato.

– Cederberg Sauvignon Blanc

– Cederberg Chenin Blanc

– Cederberg Bukettraube

– Cederberg Merlot Shiraz

– Cederberg Cabernet Sauvignon

– Cederberg Shiraz

– Cederberg Méthode Cap Classique Blanc de Blancs

– Cederberg Sustainable Rosé

Linia Cederberg jest główną i podstawową linią produkowaną w winnicy. Na uwagę zasługuje przede wszystkim szczep Bukettraube. Jest to krzyżówka między Sylvanerem i Frankenthalerem (inaczej Trollinger lub Schiava grossa ), która powstała w Niemczech w XIX – tym wieku.

Skórka Bukettraube jest z natury cienka, więc grono jest wyjątkowo podatne na grzyby, wirusy i pleśń. Dojrzewa stosunkowo wcześnie z dobrym balansem miedzy cukrem i kwasowością.

Dziś Bukettraube można spotkać już tylko na czterech farmach w Południowej Afryce, śladowe ilości występują też w Alzacji i w Niemczech.

Kolejne degustowane wina to:

– Cederberg Five Generation Chenin Blanc oraz

– Cederberg Five Generation Cabernet Sauvignon

Wina te produkowane są w limitowanych ilościach, z pojedynczych parceli. Dojrzewają w najlepszych beczkach.

Od 2005 roku, tj. od momentu kiedy David dołączył do Stowarzyszenia Winiarzy Południowej Afryki w Cederbergu produkowane są wina Cape Winemakers Guild Semillon oraz Cape Winemakers Guild Teen de Hoog Shiraz. Wina te są niedostępne w sprzedaży detalicznej, produkowane w mocno ograniczonej ilości, przeznaczone na coroczne aukcje organizowane przez to stowarzyszenie.

Teen de Hoog Shiraz to jedno z tych win, których się nie zapomina. Aromat ciemnych owoców, lukrecja, czekolada, pieprz… tak gęsty, ze można go kroić nożem.

DAVID NIEUWOUDT GHOST CORNER to stosunkowo nowe przedsięwzięcie Davida. Występuje w pięciu odsłonach:

• David Nieuwoudt Ghost Corner Sauvignon Blanc
• David Nieuwoudt Ghost Corner Wild Ferment Sauvignon Blanc
• David Nieuwoudt Ghost Corner Semillon
• David Nieuwoudt Ghost Corner Bowline
• David Nieuwoudt Ghost Corner Pinot noir

Szczerze mówiąc to moja ulubiona linia. Winnice znajdują się w oddalonym o 499 km od Cederberga okręgu Elim na Przylądku Igielnym. Nazwa Ghost Corner – Zakątek Duchów- nawiązuje do miejsca pochodzenia wina. Przylądek Igielny to przecież miejsce, gdzie kompasy nie reagują na dewiację magnetyczną i uparcie wskazują geograficzną północ. Gdzie ponad 250 statków znalazło swoje ostatnie miejsce spoczynku, a wraki niektórych z nich wciąż można tam oglądać. Gdzie stykają się dwa oceany: ciepły Indyjski od wschodu i zimny Atlantycki od zachodu. Gdzie kończy się Afryka.

Niezwykłość tych win polega również na tym, że cały proces produkcyjny odbywa się w oddalonych o 500 km górach Cederberg.

Nieubłagalne wiatry, bogata w wapień, łupki i żwir gleba, daje wina szlachetne o skoncentrowanym aromacie i smaku długo pozostającym w pamięci.

W pamięci pozostanie też nasz ostatni wieczór w Arniston . Ostrygi, dwa oceany, spektakularny zachód słońca… i słowa Davida: „It’s our last night together… so let’s drink wine”…

Wszystkie wina z linii Cape Atlantic, Cederberg, Cederberg Five Generation i Ghost Corner są dostępne w BUKOVINA Terma Hotel SPA.

Autorka tekstu: Justyna Chowaniec