Co podać na świąteczny stół?

Święta to czas spotkań z rodziną i przyjaciółmi.  Czas na to żeby się zatrzymać, spojrzeć wstecz, wrócić pamięcią do tradycji, do dzieciństwa.

Ja uwielbiam ten czas spędzić w kuchni bo gotowanie to mój sposób na przekazanie tego co lubię najbardziej moim najbliższym. Lubię też celebrować wino łącząc je z potrawami pozwalając moim gościom odkrywać nieznane im dotąd połączenia i smaki. Co więc najlepiej podać na wigilijny stół?

wina-świąteczne

Na moim wigilijnym stole często pojawiają się wina z Alzacji, Niemiec, doliny Loary jak również z Polski.

Jednym z najbardziej uniwersalnych połączeń na wigilijnym stole to  wina ze szczepu riesling. Ten król białych szczepów z odrobią cukru resztkowego,  szczególnie z doliny Mozeli z oznaczaniem kabinett lub spätlese lub z Polski poradzi sobie świetnie nie tylko z pierogami z kapustą i grzybami ale i ze śledziem. Tak wiedzę już ten uśmiech na Waszej twarzy. Śledź i riesling to bardzo zgrana para sprawdźcie sami. Do smażonego karpia, najlepiej tego z Zatora, świetnie sprawdzą się zarówno wina białe jak wytrawne furminty z Tokaju który swoją kwasowością wprost genialnie przedrą się przez tą smaczna tłustą rybę jak również wina czerwone. Lekko  schłodzone do 12 stopni pinot noir z Nowej Zelandii  lub z Polski wspaniale się tutaj sprawdzi.  Bardzo dobrym kompanem do polskiej kuchni są także wina różowe. Jest to idealny środek dla miłośników win białych i czerwonych. Wystarczająco lekkie by połączyć się z rybą ale też wspaniale komponujące się z gęsiną i kaczką, dobrze łączą się też z trudnymi daniami z dużą ilością cebuli i czosnku.  Szukajcie  różowych win z Prowansji, Tavel lub Rosé d’Anjou z doliny Loary albo też z Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Do kapusty (najlepiej charsznickiej) z grzybami koniecznie  podajcie  alzackiego rieslinga lub wytrawnego gewürztraminera albo też Chinon (cabernet franc) z Doliny Loary.  Z ptactwem które chętnie podajemy w święta szczególnie jeśli serwujemy do nich sos grzybowy (u mnie zawsze ze smardzów i borowików) dobrze łączą się lekkie czerwone wina. Tutaj świetnie sprawdzi się młody niebeczkowy polski regent, czerwony Burgund (pinot noir) lub nebbiolo.

Złota zasada w łączeniu deserów i wina, wino musi być tak samo słodkie lub słodsze niż deser. Do kutii najlepiej podać 5 puttonowy Tokaj aszú zaś sernik i Coteaux du Layon z Doliny Loary to wymarzona wprost para.

Jeżeli mogę Wam coś poradzić na święta to przede wszystkim eksperymentujcie łącząc wina i potrawy. To co Wam smakuje tworzy idealne dla Was połączenie, a ta para tworzy wspomnienie które na długo zostanie w Waszej pamięci 🙂