Czy to wystarczy na Odkupienie Win naszych?

5 października miałyśmy przyjemność zasiąść do stołu w Odkupienia Win na warszawskim Żoliborzu Artystycznym. Ta klimatyczna enoteka od początku ujęła nas industrialnym designem oraz przemiłą obsługą, serwującą wizytówkę tego miejsca – katalońską Cavę Buche Blanco.

Szefowie kuchni, Krzysztof Kowalski i Łukasz Mikołajczyk, rozpieścili nasze podniebienia musem z pstrąga z kwaśną śmietaną i kawiorem serwowanym z Weixelbaum Grüner Veltliner Stangl, następnie Panna Cottą truflową, która wyjątkowo przypadła nam do gustu w połączeniu z piemonckim „Rafè” Chardonnay, Cascina Gilli.

 

Z kolei tajemniczy „Winowajca” królował w towarzystwie beczkowanego Macabeo, a dwa tatary z pomidorów i marynowanej polędwicy, są absolutnym #musttry tego wyjątkowego miejsca. Wczoraj ciekawie współgrały serwowane odpowiednio z Valpolicellą Classico i Nerello Mascalese.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wieczór przyjemnie zakończyliśmy słodko-wytrawnym serowym deserem i piemonckimi bąbelkami ze szczepu Malvasia Nera.

Degustacja prowadzona była przez parę doświadczonych sommelierów, Jarosława Jasińskiego i Pawła Rakowskiego, którzy zadbali, aby wina podawane do każdego z dań wywoływały w naszych ustach jeszcze ciekawsze doznania smakowe.

Co ciekawe, w Odkupieniu Win nie znajdziemy regularnej karty menu (zawsze miło jest dać się zaskoczyć, prawda?) a wszystkich dostępnych win (jest ich ponad 200!) można spróbować na kieliszki przed zakupem.

Z pełnym przekonaniem polecamy estetom, a przede wszystkim miłośnikom jedzenia i wina – oczywiście!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tekst: Martyna Mazik-Padros

Zdjęcia: Monika Frendl