Idziesz na piwo?…nie, na aperitivo!(Prosecco IV)

Lista przeniesionych elementów z obcych kultur, dzikich i dziwacznych w naszym kraju stale rośnie. A mnie sie marzy już od dawna żeby w naszym kraju zaszczepił się trwale tylko jeden z kultury włoskiej – aperitivo. Dlaczego? bo jest to coś absolutnie szczególnego. Aperitivo jest spotkaniem, chwilą po pracy, jest też przyjemnym oczekiwaniem tego co nastąpi.

reklama_prosecco

Aperitivo jest dedykacją, podarunkiem, wyrazem emocji dla osoby z którymi je dzielisz. Jest uśmiechem do przyjaciela, afirmacją chwili, jest końcem dnia i zapowiedzią wieczoru z kieliszkiem Prosecco w ręku. W tej chwili nie chodzi tylko o wyśmienite wino, lecz także o styl życia nowoczesnego człowieka. W świecie w którym „czas” nabrał innego, nowego znaczenia, wszystko dzieje sie szybciej. Podczas aperitivo jesteś tuż po pracy, kończy się dzień i zaczyna wieczór. Celebrujesz właśnie tę chwilę w której mogłeś sie zatrzymać, odsapnąć, uśmiechnąć. Duch i esencja aperitivo to kieliszek doskonałego wina, najlepiej z etykietą Conegliano Valdobbiadene i towarzystwo. Powiedz „chodźmy na aperitivo!”, pomyśl Prosecco.

pic01_basiaBasia Lejkowska (Vintage)