XIII Konwent polskich winiarzy za nami

W tym roku po raz XIII polscy winiarze zebrali się, by wspólnie podebatować na temat kondycji polskiego wina, jego przyszłości, aby skosztować swoich win oraz, co najważniejsze, spotkać się w przyjacielskim gronie i wymienić się doświadczeniami.

37385022_10214046637453953_386452893777002496_n

Gospodarzami tegorocznego konwentu było Stowarzyszenie Winnice Dolnośląskie , które zaprosiło nas do wrocławskich Pawłowic. Wszyscy chętni wiedzy naukowej mogli także skorzystać z odbywającej się już po raz trzeci Konferencji Naukowej „Agrotechniczne aspekty uprawy winorośli i jakości wina w Polsce” .

Dzięki temu, że Konwent co roku jest w innym miejscu, uczestnicy mają okazję bliżej i lepiej poznać dany region winiarski – wiadomo, także sama reprezentacja winnic z okolicy konwentu jest większa 🙂 tak też w tym roku frekwencja winiarzy z Dolnego Śląska i Zielonej Góry była wyjątkowo wysoka.

Kto się wybierał na Konwent, a nie dotarł, niech bardzo żałuje! To były zdecydowanie udane dni spędzone w miłym otoczeniu, z sympatycznymi ludźmi i przede wszystkim z polskim winem. Stowarzyszenie stanęło na wysokości zadania i doskonale poradziło sobie z organizacją niemałego przecież wydarzenia. Zarówno logistyka jak część merytoryczna konwentu wymagają uznania. Połączenie naukowej konferencji, szkoleniowego pierwszego dnia konwentu z wyjazdami studyjnymi do winnic i tradycyjnym panelem degustacyjnym, pozwalały każdemu skorzystać z wydarzenia wedle swoich zainteresowań i sił 😛 Jedyne co można było nieco poprawić to przekaz informacyjny 😉 Wiele konwentowych wiadomości pojawiło się na ostatnią chwilę, a kilku też zabrakło (np. doprecyzowania że impreza integracyjna jest w plenerze, co ze względów atmosferycznych mogło mieć spore znaczenie ;)).

 

A teraz to co najważniejsze, czyli degustacja polskich win… Z jednej strony nasuwa się komentarz, taki jak co roku, czyli wciąż trzeba popracować nad czerwonymi winami – tutaj honor polskiej czerwieni ratował dornfelder z Winnicy Jakubów 🙂 – zdecydowana większość win była jednak jak zwykle zbyt młoda, za szybko zabutelkowana i bezsensownie wypita. Tradycyjny problem numer 2? Wina musujące i różowe – czemu jest ich nadal tak mało, mimo, że to jedne z najlepszych butelek jakie powstają na polskiej ziemi? Jakość i ambicję polskich musów pokazały doskonale nieliczne butelki okazane podczas szkolenia produkcyjnego. Zdaje się, że winiarze polscy wciąż nie doceniają potencjału swojej wyjątkowości. Słowa krytyki nie mogą jednak przyćmić sukcesu win białych, które pokazały klasę współczesnego polskiego winiarstwa. Niezwykłą drogę przeszli rodzimi producenci wina w ciągu zaledwie kilku ostatnich lat. Od konwentu przypominającego ocenę techniczną młodych win (nierzadko z technologicznymi wadami) do dzisiejszego przeglądu winiarskiej oferty, która może śmiało rzucać wyzwanie wyzwaniom współczesnego rynku.

Nikt kto w konwencie uczestniczył nie ma chyba wątpliwości, że był to konwent bardzo udany! Wysiłki organizatorów pozwalały się skupić na pracy i integracji a te były wyjątkowo owocne 🙂 Jakość polskiego wina buduje, choć brak godnej reprezentacji doskonałego polskiego różu i win musujących to mała wpadka samych winiarzy. Buduje też fakt, iż sporą część uczestników konwentu stanowiły kobiety, śmiało manifestujące już swoją kluczową rolę w winnicy i winiarni. Winiarskim kobietom, sprawnym organizatorom i pozostałym uczestnikom wydarzenia ślemy serdeczne podziękowania i pozdrowienia!

Do zobaczenia podczas kolejnego Konwentu Polskich Winiarzy 🙂

Tekst: Zuzanna Biel

Ładne ujęcia z tegorocznego konwentu można podziwiać także tutaj , na youtubowym kanale Paragraf Przy Kieliszku 🙂