27 marca 2015 roku, w ramach obchodów drugich urodzin Stowarzyszenia Kobiety i Wino, odbyły się dwie degustacje w formule masterclass. Jedna z nich poświęcona była winom z południowej części doliny Rodanu, a dokładniej z niewielkiej winnicy Domaine Maby. Importem win z winnicy Maby jest Ewa Pariselle (Winnice Francji), członkini Stowarzyszenia Kobiety i Wino. Dodatkową atrakcją było pojawienie się niezwykłej postaci – Isabelle Le Balpe – noszącej tytuł Ambasadora Stowarzyszenia Sommelierów Europejskich we Włoszech i jednej z pierwszych kobiet sommelierów. Degustację rozpoczęła krótka historia winnicy Domaine Maby, którą obecnie (od 2005 roku) zarządza Richard Maby – pasjonat oper, dawniej pracujący jako bankier i makler na paryskiej giełdzie. Posiadłość pozostaje własnością rodzinną od początku XIX wieku po dziś dzień. Obecnie, zajmująca 60 ha winnica obejmuje trzy apelacje: Tavel, Lirac, Côtes du Rhône oraz wino Vin de Pays des Coteaux de Cèze. Roczna produkcja win czerwonych, białych i różowych w sumie wynosi około 200 tysięcy butelek. Monsieur Maby współpracuje z najlepszymi enologami Francji, stosując się do zasad zrównoważonego rolnictwa. Winorośle Lirac i Tavel uprawiane są na tych samych kamienistych ziemiach pokrytych otoczakami, co osławione krzewy Chateuneuf-du-Pape. Otoczaki mają właściwość magazynowania ciepła w dzień i oddawania go w nocy, co sprawia, że grona osiągają perfekcyjną dojrzałość.

Degustację Domaine Maby rozpoczęło znane jako ,,pierwsze różowe wino Francji”, Tavel AOP ,,La Forcadiere” 2014. Mimo iż składa się ono aż z dziewięciu szczepów, charakterystyczne nuty owocowo-pikantne nadaje mu Grenache i Cinsault. Taniny w winie są miękkie, potencjał starzenia dobry, a barwa od jasnoróżowej do rubinowej. Następnie podano dwa roczniki – kolejno 2014 i 2013 – AOP Lirac Blanc ,,La Fermade”. Lirac Blanc jest mieszanką Grenache Blanc, Clairette i Picpoul. Grenache nadaje winu charakter wyraźny owocowy (morela, gruszka), Clairette okrągłości, a Picpoul świeżość, która daje winu piękną równowagę i dobry potencjał starzenia. Rocznik 2013 jest nieco cieplejszy, o łagodnie mineralnym finiszu i wyraźnym aromacie moreli i brzoskwiń. Lirac blanc doskonale komponuje się z łososiem i krewetkami, a rocznik 2014 może nawet wystąpić w roli orzeźwiającego aperitifu. Po winach białych przyszedł czas na trzy czerwone: Lirac AOP Rouge ,,La Fermade” roczniki 2013 i 2009, oraz wspaniały, zwieńczający degustację Lirac AOP Rouge ,,Nessun Dorma” 2011. Czerwony Lirac z mieszanki Grenache, Syrah i Mourvèdre przechodzi bardzo specyficzny i rygorystyczny proces fermentacji w celu uzyskania wyjątkowej nuty owocowej i miękkich garbników. Rocznik 2013, o dość agresywnych taninach, wykazuje dobry potencjał starzenia – dominują tutaj aromaty owocowe i suszonych przypraw. ,,La Fermade” 2009, wino cięższe i dojrzalsze, o delikatnych taninach. Dominują tu aromaty suszonej śliwki, lukrecji, czarnych owoców i mokrej ziemi. Doskonale wzbogaci mięso jagnięce lub królicze. Gwiazdą wieczory okazało się ,,Nessun Dorma” 2011: skoncentrowane, gęste, o gładkich spolimeryzowanych taninach i długim finiszu, z dominującymi aromatami jeżyn, wiśni, pieprzu, trufli, mokrej ziemi, jak i suszonych ziół. Prowadząca, Isabelle Le Balpe, zachwyciła się połączeniem owego Rodańczyka z polędwicą wołową w wersji tournedos.

Jednym słowem, było bardzo kobieco, ,,winnie” i aromatycznie. Isebelle Le Balpe zakończyła masterclass opowieścią ze swojej przeszłości. A było to tak: „kiedy miałam jakieś dwadzieścia lat – opowiada sommelierka – skosztowałam wina z doliny Rodanu w obecności winiarza, które je stworzył. Próbowałam rozpoznać aromaty i opisać, to co czułam, ale stary Francuz machnął tylko na mnie ręką i powiedział << A co ty możesz wiedzieć o winie – przecież ty jesteś kobietą?! >> I postanowiłam udowodnić mu, że nie ma racji. Tak się zaczęła moja historia w męskim świecie winiarstwa” – podsumowała pełna energii, roześmiana Isabelle i mrugnęła do nas (tj. kobiet) w geście porozumienia.

Autorka tekstu: Beata Atka Brożek – pisarka i smakoszka