Srebrna Góra

ww-10Winnica w Krakowie? Ale jak to możliwe i jeszcze w klasztorze? A enologiem jest kobieta?!  Tak to wszystko dzieje się w naszym pięknym Krakowie. Na Bielanach w 2008 roku zaczęła powstawać winnica, dzięki uprzejmości ojców Kamedułów, zgody Papieża i paru innych sprzyjających splotów wydarzeń. Dziś, na początku sierpnia 2013 roku możemy degustować polskie wino z Krakowa i to jeszcze w tak wspaniałym miejscu, przepełnionym historią i dobrymi ludźmi.

ww-1Stowarzyszenie Kobiety i Wino jako pierwsze miało okazję uczestniczyć w degustacji na Srebrnej Górze, w sobotę 10 sierpnia, spodziewałyśmy się upałów, jak na złość było chłodno i pochmurnie, ale widok na panoramę Krakowa i możliwość spróbowania TYCH win zmotywował wszystkich.

ww-7 ww-16 Spotkanie rozpoczęłyśmy od spaceru po winnicy, po lewej stronie zbocza patrząc w stronę klasztoru zasadzone zostały hybrydy, po prawej vinifery łącznie 12.5ha, 54 tysiące sadzonek. Planowaniem winnicy zajmuje się Mirek Jaxa Kwiatkowski, wspomagał go Wojtek Bosak. Nasz przewodnik współzałożyciel winnicy Mikołaj Tyc z wielkim zapałem opowiada o historii powstania. Jak podkreśla na początku poszukiwań miejsca na winnice nie brali zupełnie pod uwagę Bielan, odwiedzili parę lokalizacji i już myśleli, że znaleźli odpowiednią, ale niestety mieszkańcy się nie zgodzili. Pan Mikołaj z Kamedułami zna się już parę dobrych lat, czas lubi spędzać na medytacji, kiedyś podczas wizyty zwierzył się opatowi, że poszukuje miejsca na winnice, ten podrzucił pomysł Srebrnej Góry i tak zaczęła się winiarska przygoda.

ww-23Nie obyło się jednak bez problemów i przygód, przy uprawie winorośli i produkcji wina cały czas się uczymy – mówi Mikołaj. Najbardziej przygnębiające wspomnienie to kiedy w 2010 roku po tygodniu ulewnych deszczy cała nasada spłynęła, z ulicy Księcia Józefa i dolnego parkingu wywieziono przeszło 3.5 tysiąca kubików ziemi (350 ciężarówek). Jednak założyciele nie poddali się, ponowili nasadę i cierpliwie czekali na zbiory. W 2010 roku do zespołu dołączyła Agnieszka Wyrobek, w roli enologa. Mikołaj podkreśla jak ważną rolę odgrywa Aga „bez niej nic by nie było!” Wiedza Agnieszki oraz jej doświadczenie, a także kobieca intuicja pozwoliły na przygotowanie bardzo dobrych jakościowo win, czystych w stylu, bez żadnych ozdobników. Agnieszka stara się by wino było „surowe”, w miarę jak to możliwe bez ingerencji i korekt, by można w nim wyczuć siedlisko.

Jak się okazało Srebrna Góra oferuje idealne warunki pod uprawę winorośli, nie ma tu dużych przymrozków (okoliczny las zapewnia idealną ochronę), także sąsiedztwo Wisły dobrze wpływa na winnicę. Największym problemem i szkodnikiem na winnicy są osy, które zjadają winogrona – zjadły 2/3 owoców Gewürztraminera (udało się jednak znaleźć dobry środek działający przeciw szkodnikom, pułapki wypełnione piwem pozwalają na ochronę owoców), czasem na winnice zawitają również dziki.

ww-21W 2011 postało pierwsze wino, była to pierwsza testowa produkcja. W 2012 zdecydowano się już na pełne zbiory i przygotowanie wina przeznaczonego na sprzedaż. Warto podkreślić, że winobranie odbywa się ręcznie, zwykle z pomocą przychodzi rodzina i znajomi. Miło widzieć jak wszystkim sprawia to ogromną przyjemność.

Mikołaj już podczas degustacji również wspomina ciężkie chwile, gdy Włosi spóźniali się z dostawą tanków (bagatela 1,5 miesiąca), a ich winogrona już mocno dojrzewały na krzakach. Dzięki Agnieszce i jej wiedzy, a także drobnej dozie szczęścia, mimo trudnościom udało przygotować się świetne wino.

Zdegustowałyśmy 6 win z oferty 9 dostępnych w sprzedaży (obecnie produkowanych jest 12 rodzajów). Pierwszy w kolejności został podany Seyval Blanc 2012 (miałyśmy go okazję degustować  w kwietniu, gdy był świeżo zlany z tanku), wino to bardzo ewoluowało, w kolorze słomkowe, w nosie nuty akacji (wino dojrzewało 2miesiące w akacjowej beczce by nabrało ciała), brzoskwini i ananasa. W ustach cytrusy, posmak zielonego orzecha, wysoka kwasowość, wyczuwalne nuty wapienne, wino bardzo świeże. Kolejne wino to Cuvee 2012 (Johanniter, Hibernal i Solaris) nieklarowane, w pierwszym nosie guma balonowa, potem banan, gruszka, marakuja. W ustach lekko słodkawe, ale nadal bardzo świeże, z dobrze zrównoważoną kwasowością, wyczuwalne przyjemne nuty jabłkowe. Pinot Noir 2012 w nosie nuty wędzone, czuć że owoce były już bardzo dojrzałe. W ustach jest owoc, trochę białego pieprzu i czekolady, dominuje kwasowość, ze średnimi taninami. Kolejny do degustacji został podany Regent 2012 w nosie buraki i wanilia, w ustach przyjemna kwasowość i drobne taniny, wino długie, wyczuwalne nuty kawy, ma potencjał choć spokojnie można je pić już teraz. Podobno idealnie sprawdzi się w połączeniu z pizzą. Moim zdaniem najlepiej z pośród czerwonych wypadł Cabernet Cortis 2012 w nosie zapach buraczków, w ustach dobrze poukładane, z nutami porzeczek delikatne taniny z długim finiszem. Na zakończenie degustacji został podany Hibernal 2012 w nosie bomba aromatów cytrusowych i owoców tropikalnych. W ustach agrest, i cytrusy, wino jest świeże mimo dużej zawartości cukru, na pewno przypadnie do gustu amatorom słodkich win.

ww-14 ww-13Wreszcie Kraków może pochwalić się swoimi winami, a my możemy być dumni, że w Małopolsce produkuje się takie wina, jest to duży postęp w produkcji wina w Polsce. Srebrna Góra pokazała, że da się wyprodukować dobre jakościowo wino w przystępnej cenie. Z zaciekawieniem będziemy śledzić dalszy rozwój winnicy, jak zapewniał Mikołaj od przyszłego roku planowane są różne atrakcje około winne m.in. szlak po winnicy, wine bar, tablice informacyjne.

ww-17Wina ze Srebrnej Góry dostępne są na miejscu w winnicy oraz w sklepie Wina.pl, a także w restauracji DaPietro.

Tekst i zdjęcia: Monika Łazęcka