Tradycyjnie na naszych stołach w święta m.in. pojawia się barszcz czerwony. Wszędzie są dostępne gotowe wersje barszczu od proszku , który wystarczy zalać wodą, przez koncentraty dodawane do rosołu, po gotowy barszcz w kartonie. Najzdrowszą wersją jest jednak barszcz gotowany na zakwasie, bowiem własnoręcznie wykonany zakwas jest niezastąpiony. Mało tego, że zawiera mnóstwo witamin (A, C, B), to jeszcze kwas foliowy, wapń, magnez, potas, żelazo.
Popijany zakwas codziennie świetnie podreperuje nam układ odpornościowy, zmniejszy problemy z niedokrwistością, osłabieniem czy przemęczeniem. Zakwas z buraków pięknie oczyszcza i wzbogaca nam krew o dobre czerwone krwinki. Działa w organizmie jak napój energetyzujący, korzystnie wpływa na naszą urodę: oczyszcza skórę, wzmacnia włosy i paznokcie.
Buraki zawierają dużo witaminy C. Proces fermentacji, któremu są poddawane, zwiększa jeszcze jej ilość. Dzięki temu kwas buraczany to sposób na zachowanie odporności, zwłaszcza wtedy, kiedy organizm jest szczególnie narażony na infekcje, czyli jesienią i w zimie. Kwas z buraków warto pić także wtedy, kiedy jesteśmy osłabieni chorobą.
Kwas mlekowy, który odpowiada za kiszenie się buraków, korzystnie wpływa też na florę bakteryjną jelit. Bakterie te są niezwykle ważne dla prawidłowego przebiegu procesu trawienia, zwłaszcza wydalania.
Kwas buraczany obniża ciśnienie krwi oraz redukuje stężenie złego cholesterolu we krwi. Dzięki tym właściwościom kwas buraczany zapobiega miażdżycy, a chorym pomaga w walce z objawami choroby. Tak dobroczynny wpływ na układ krążenia ma betanina – naturalny barwnik zawarty w burakach.
Przygotowanie domowego zakwasu z buraków jest niezwykle proste. Wystarczy obrać, pokroić na większe części buraki i zalać je letnią wodą. Do każdego litra wody dodajemy 1 łyżkę stołową soli ( najlepiej kamiennej) kilka ziaren ziela angielskiego, kilka ząbków czosnku i kilka liści laurowych
Najlepiej jest przygotować zakwas w naczyniu kamionkowym, ale może być również szklane. Najważniejsze jest to, żeby buraki były całkowicie przykryte wodą, można je ewentualnie docisnąć (talerzykiem). Po okresie tygodnia ( czas zależy od temperatury pomieszczenia w którym nastawiamy zakwas, im cieplej , tym zakwas szybciej będzie gotowy) zlewamy zakwas do czystych butelek i trzymamy w lodówce. Nawet przez kilka miesięcy.
Autor: Anna Rudczuk
Zdjęcia pochadzą z:
