Targi EnoExpo 2016

Na samym wstępie, przede wszystkim i jeszcze raz, chciałam w imieniu swoim, Zarządu oraz całego Stowarzyszenia Kobiety i Wino podziękować wszystkim naszym czytelnikom! To dzięki Wam tegoroczna Nagroda Publiczności, w konkursie Czasu Wina na najlepszy blog 2016 powędrowała w nasze ręce! Serdecznie dziękujemy!

15036693_1335353489848962_261494518584056196_n photo-collage-maker_bergh4

 Już po raz czwarty Stowarzyszenie miało ogromną przyjemność spotykać się z odwiedzającymi targi – zarówno na swoim stoisku jak i podczas przeprowadzanych przez czlonkinie szkoleń: „Wstęp do WSET” prowadzony przez Monikę Bielkę-Vescovi, Szkoła Sommelierów oraz „Nowoczesne gospodarstwo enoturystyczne” – Tatiana Mucha, Galicia Wine&Travel Tours Odwiedź winnicę i Katarzyna Korzeń, Podkarpackie Pole

fc0e9e87-cef5-43d8-a868-82e1d6078e79

Jeśli chodzi o nasze przeżycia i opinie, bardziej i mniej prywatne, to ile nas Kobiet było, to i tyle różnorakich wrażeń Podzielimy się z Wami kilkoma z nich, równocześnie mając wielką nadzieję, że Ci co odwiedzili nas w trakcie tych dni są równie zadowoleni!

e0d59455-4c7a-401d-a919-2f2d06cbfa07Monika

To były moje szóste targi. Po raz szósty miałam okazję zasiąść w komisji konkursu win o medal targów Enoexpo. Z przyjemnością mogę napisać o tym jak bardzo w ciągu tych lat zmieniła się jakość polskich win  przedstawianych w konkursie, co tylko potwierdza fakt jak znakomity skok w przód zrobili nasi winiarze. Warto podkreślić, że sam konkurs również bardzo rozwinął się przez te lata.  Po raz kolejny miałam też okazję wykładać w ramach akademii Horeca i tutaj również zaobserwowałam bardzo pozytywne zapotrzebowanie na wiedzę. Wiele znanych mi już z moich zajęć, głodnych wiedzy uczniów pojawiło się na szkoleniach zorganizowanych w ramach targów. Przyjemnie było także stać na stoisku Kobiety i Wino, wśród kobiet sukcesu, gdzie uczyłyśmy łączenia wina z potrawami, jednocześnie skupiając uwagę odwiedzających nasze stoisko w tym roku na lokalności i enoturystyce. Razem odebrałyśmy także nagrodę w konkursie na blog roku internatów magazynu Czas Wina organizowanym w ramach targów Enoexpo. To była bardzo udana edycja Jedyna rzecz której mi osobiście odrobinę zabrakło to nie co większej ilości odwiedzających…

Bożena

EnoExpo”… spotkanie przyjaciół, nowe odkrycia… czasem mile zaskakujące: jak oferta win ekologicznych Solvino, czy obecność wielu producentów włoskich poszukujących importerów dla całkiem przyzwoitych win w dobrej relacji cenowej w stosunku do jakości. 

Dla mnie była to również okazja powrotu do ulubionych smaków z wakacji (kilka tygodni temu) na stoisku producentów win portugalskich. Niezapomniane bacalhau, pasteis de nata, znakomite 40 letnie porto… Ale nawet i konieczny wybór i zakup profesjonalnego alkomatu dla restauracji (w trosce o stan trzeźwości umysłu klientów – nie polityków bynajmniej). Spotkania z importerami, szybki sprint po stoiskach ponieważ… na pewno coś odkryję. Owszem, znalazłam kilka niezłych win rumuńskich ale to nie jest dla mnie odkrycie, szkoda tylko, że polscy klienci jeszcze Rumuni nie doceniają. Sprzedać butelkę wina rumuńskiego w restauracji, to wyczyn.  Odkrycie znakomitych serów p. Cichopek i niezwykli ludzie. Nieco żal, że polscy winiarze rozproszeni… tacy niewidoczni… szkoda. Na szczęcie winnica Turnau jak zawsze mocno widoczna poprzez  jakość i wielkość ale obok Spotkaniówka, którą cenie za ofertę win (zwłaszcza czerwonych) i ludzką skromność. Trzy dni ważne i serdeczne dla branży i przyjaciół branży, którzy jak co roku porzucają swoja pracę i biegną się nasycić atmosferą targów Eno…spotkań.

Lidia

Na targach Enoexpo  wystawiałam się na stanowisku z zaproszonymi przez nas winnicami z Austrii Vereite Winzer i Geppel – Mayer, Węgier Fischer , Niemiec Solter i Rumunii Lacerta przy współpracy z firmą Winers, która była na innym stanowisku. Targi były dla nas bardzo udane.

Nasze niemieckie sekty wykonywane metodą tradycyjną szampańską zrobiły furorę, a każdy winiarz czy sommelier z innych stanowisk zawitał u nas na degustację. Nasi goście byli zachwyceni i zainteresowani współpracą. Czyż to nie sukces?! Nie wspominam już, że te winnicę prowadzą cztery kobiety!!!

A nasze czerwone Shiraz z Rumunii ! – już samo to jak chętnie przychodziły dziewczyny z KiW ze swoimi gośćmi na jego degustację świadczy o jakości

Nikt nie przeszedł obojętnie koło austriackiego czerwonego Arachon z Vereinte Winzer, Geppel – Mayer ze swoimi białymi Grüner Veltliner nieustannie przypominało nam o lecie. A czerwony półsłodki Zweigelt od Fischer dał znać że nadchodzą święta.

Czy to nie sukces?!!!

Dziewczyny dziękuję wam za wsparcie na targach, dzięki , że przychodziłyście ze swoimi gości do mnie na stanowisko, aby mogła zaprezentować swoje wina.

Pozdrawiam was bardzo serdecznie.

fb_img_1479986365452

Kasia

Wczoraj znajomy – winiarz zapytał mnie: czy warto brać udział w Enoexpo?

Odpowiedziałam, że nie. Nie warto. W tych targach trzeba brać udział!

Wszyscy, w ten czy inny sposób związani z winem, którzy między 16, a 18 listopada nie spędzili przynajmniej kilku godzin na Galicyjskiej 9 stracili bardzo wiele.

Wspaniałe wina, producenci, importerzy i różni inni „ludzie wina” zebrani w jednym miejscu. Do tego degustacje, seminaria i warsztaty o najróżniejszej tematyce. Nie sposób było się nudzić. I mimo, że wśród wystawców zabrakło kilku interesujących regionów i winnic, które były na Enoexpo jeszcze w zeszłym roku, każdy – nawet najbardziej wybredny i wymagający zwiedzający mógł znaleźć coś co go zaskoczyło, albo przynajmniej zainteresowało.

Co mnie najbardziej cieszy nie zabrakło polskich akcentów: win, winiarzy i fantastycznych ludzi z branży, z którymi można było rozmawiać o winie (i nie tylko) całymi godzinami.

Już nie mogę doczekać się następnej edycji Enoexpo i wiem, że nie jestem w tym oczekiwaniu odosobniona.

fb_img_1479986285652

Bożena

To były dla mnie jubileuszowe targi. Dokładnie 10 lat temu przyszłam na nie pierwszy raz i, dokładnie pamiętam, spytałam jakie odmiany posadzić na winnicy. Można więc uznać to wydarzenie za początek drogi powstawania winnicy Pod Lubuskim Słońcem

W tym roku winnica pokazała jakie wina powstają i – co oczywiście niezmiernie cieszy – spotkała się z uznaniem krytyków winiarskich. Także te targi dały mi dużo radości a przy tym były dość miłym i z rozrzewnieniem wspominanym powrotem do początków.

fb_img_1479986392931

Zuza
Kilka lat temu trafiając pierwszy raz na Enoexpo zauroczona zostałam tymi targami. Atmosferą przede wszystkim i różnorodnością. Wspaniałą rzeczą jest móc spędzić te trzy, jakby na to nie patrzeć, ciężkie dni wśród producentów, znawców, poznając nowe wina czy kosztując nowe roczniki. Ale mnie również od samego początku ciągnęło na te drugą stronę – za ladę. Jest to ciężka praca, ale też wspaniała okazja by móc opowiedzieć o swojej pracy, osiągnięciach, podać odwiedzającym stoisko wino i wysłuchać komentarzy, poznać nowych ludzi. A gdy do tego wokół jest gwarno i wesoło? Urzekające
a gdy na każdym kroku spotyka się znajomych – tych co widuje się rok rocznie właśnie tu? Cudowne

Jeśli  kogoś zabrakło – zachęcam. To wciąga!

fb_img_1479986347022Bożena
Najmilej na targach winiarskich wspominam  stoisko win niemieckich i masterclass przygotowany przez Instytut Niemiecki Wina. Degustacja poświęcona była winom zrobionych przez młode pokolenie niemieckich winiarzy – Generation Riesling, stowarzyszenie które w tym roku obchodziło 10te urodziny. Ciekawa selekcja i przekrój regionów

Ania

Podczas mojego dyżuru na stoisku Kobiet i Wina najczęstsze komentarze z ust odwiedzających nie dotyczyły nawet samego wina, które oferowałyśmy do degustacji, ale naszego Stowarzyszenia: „ooo jaka świetna nazwa”, „ciągle was śledzę na FB, super działacie”, „wreszcie znalazłam wasze stoisko”, „mogę zrobić zdjęcie?” itd., itp. Zaproszenia na różne eventy, miłe i serdeczne komentarze pod adresem Stowarzyszenia Kobiet i Wino tylko utwierdziły mnie – jako nową członkinię – w słuszności decyzji (o której i tak byłam przekonana…) o wstąpieniu w jego szeregi.

Aga

Na tegoroczne EnoExpo dotarłam w ostatni dzień. Jak zwykle minął za szybko wśród spotkań przy naszym stoisku i poza nim ze znajomymi z branży i innymi odwiedzającymi, którzy chcieli dowiedzieć się co tak szczególnego jest w Kobietach i Winie Ale i tak najważniejszym punktem tego dnia było rozdanie nagród w plebiscycie Czasu Wina na najlepszy blog roku.

Blog Kobieta i Wino zyskał uznanie internautów i otrzymałyśmy nagrodę publiczności, co niezmiernie mnie cieszy bo wszystkie członkinie pracowały na ten sukces.

fb_img_1479986280911

  20161117_164941-kopia

Zuzanna BielTekstu: Zuzanna Biel
Zdjęcia: członkinie Kobiety i Wino 🙂