V ZLOT BLOGOSFERY

Zlot blogosfery winiarskiej, spotkanie w doborowym towarzystwie organizowane przez Winicjatywę, gromadzi blogerów winiarskich i nie tylko z całej Polski.

5_zlot_blogosfery_790x200px-730x185

Podczas V Zlotu omawialiśmy nowe trendy w mediach winiarskich. Dowiedziałyśmy się, że w rankingu Winicjatywy na najczęściej odwiedzany blog zajęłyśmy piąte miejsce.

pasted image 0

 Statystyki pokazują, że tylko w ostatnim tygodniu dotarłyśmy do 25 000 czytelników. Dziękujemy że jesteście z nami! 🙂

 

Powróćmy jednak do programu wydarzenia. My, konsumenci, jesteśmy coraz bardziej świadomi i nie sięgamy już tak chętnie po wina z dyskontów. Blogi winiarskie są zaś idealnym środkiem przekazu wyznaczającym trendy, co warto pić. Dlatego też zastanawialiśmy się, jak pisać kreatywnie i sprawić, aby blog był merytoryczny i atrakcyjny wizualnie dla czytelników.

Cytując Malcolma Gladwella: “So the job of the writer is not to supply the ideas it’s patient enough to find the ideas.”  

Doszliśmy do wniosku, aby pisać konkretnie i na temat. To stara jak świat, ale jakże cenna uwaga, o której zdarza się wielu zapomnieć.

A czym zaskoczyć publikę na blogu? Niech wino będzie prezentowane w kontekście life style’u; idealny towarzysz do potraw, nieodłączny element podróży. Zainspirujmy się innymi blogerami i zapoczątkujmy interakcję z czytelnikiem:

Gościem specjalnym całego wydarzenia był Master of Wine Richard Bampfield. Swoją historię z winem zapoczątkował we Francji, pracował w winnicach na całym świecie m. in. w Australii i Kalifornii. Współpracował z Brown Brothers, a obecnie m. in. z Lidlem. Mieliśmy przyjemność wysłuchać jego bardzo interesującego wykładu, a potem uczestniczyć w dyskusji na temat współczesnego rynku wina na świecie. Czy wiedzieliście, że od 2017 roku Francja, Hiszpania i Włochy borykają się z dramatycznym spadkiem zbiorów, co bezpośrednio przekuwa się na spadek produkcji wina? Co więcej od 2016 roku odnotowujemy spadek spożycia wina. To wszystko sprawia, że wskaźnik cen wina wzrasta nieprzerwanie. Jest to dobry moment i niesamowita szansa dla win z Polski, Macedonii, Gruzji, by podbić rynek zachodni. Zatem producenci to czas dla Was!

Dodam, że nie obyło się bez degustacji. Przygotowana degustacja oferty winnicy Lidla miała kilka ciekawych pozycji: 

  1. Champagne AOC, NV Bernard Gantois Grand Cru Brut
  2. Crémant de Loire AOP 2015 Château de Beauregard Brut
  3. Chateau Marjosse, Entre-Deux-Mers AOC, 2014
  4. Château Jansenant Côtes de Bourg AOP, 2014
  5. Château Haut de la Becade Pauillac AOP, 2014

Wszystkie wina dostępne pod tym linkiem: https://winnicalidla.pl/

Następnie podążyliśmy szlakiem trapistów, by poznać i uraczyć się piwami rzemieślniczymi. Mateusz Papiernik uchylił nam rąbka tajemnicy, jak wygląda degustacja piwa, jak powstaje i co w nim siedzi. Łukaszyk Klesyk, natomiast, przybliżył nam świat alkoholi mocnych. Pośród koniaków, brandy, bourbonów, rumów, czy whisky moje serce skradła Brandy Metaxa Private Reserve z Grecji. Delikatne nuty malin, róży i muscatu.

Na zakończenie, jak przystało na tradycję, miały miejsce trzy degustacje komentowane. Z miłości do Włoch wybrałam Toskanię i jej najlepsze wina okiem Tomasza Prange-Barczyńskiego. Nie obyło się bez domieszki historii Toskanii i zabawnych anegdot ze Stingiem i Shaggy w tle. Zdecydowanie moim faworytem było sangiovese 100% rocznik 2004, owoc pracy Elisabetta Geppetti okrzykniętej the Lady of Morellino. Dzięki swojemu zacięciem i talentowi, uczyniła Fattoria Le Pupille jedną z najbardziej liczących się toskańskich winnic na rynku.

Pełna lista win zdegustowanych:

  1. Grattamacco Bolgheri Superiore 2001
  2. Poliziano Vino Nobile di Montepulciano 2001
  3. Riecine Chianti Classico Riserva 2004
  4. Le Pupille Morellino di Scansano Riserva Poggio Valente 2004
  5. Col d’Orcia Brunello di Montalcino Riserva Poggio al Vento 1998
  6. Le Fonti Vin Santo del Chianti Classico 2002

Wydarzenie to było ciekawym doświadczeniem. Dało nam wszystkim do myślenia, że wciąż jeszcze wiele pracy przed nami, aby dotrzeć do szerszego grona czytelników. Ale również, dostarczyło nam konkretnych wskazówek, jak przykuć uwagę potencjalnych konsumentów wina ciekawych nowych wrażeń organoleptycznych.

pasted image 0 (5)

Ten dzień dość pracowity zakończyliśmy w WINSKY Wine’n’Whisky bar. To jedno z niewielu miejsc w Warszawie, gdzie można spróbować świetnych win, czy whisky w połączeniu z przepysznymi potrawami inspirowanymi kuchnią świata.

Tekst: Nina Hofman