Krakowska Vinoteka 13 to niewymuszona elegancja, znakomity wybór win, doskonałe przekąski i przyjazna atmosfera. Jeśli chcecie spędzić miły wieczór w gronie znajomych, to miejsce z pewnością Was nie rozczaruje.

Za sprawą nowej, dynamicznej i szalenie pozytywnej menadżer, Bożeny Dragosz, nota bene członkini naszego Stowarzyszenia (ach te dziewczyny!), w Vinotece 13 czuje się powiew świeżości.

Co do tego, miałam okazję przekonać się, podczas fantastycznej degustacji Soave i Valpolicella, w ramach cyklu spotkań „Winnojesiennych”, dnia 2 listopada.

To była krótka, ale jakże intensywna eskapada do Veneto, do winnicy Graziano Pra. Smakowaliśmy Soave, od lekkich i rześkich, brzoskwiniowo-melonowych aromatów, poprzez kremowe, bardziej skoncentrowane do suszonych owoców, karmelu i migdałów. Valpolicella od delikatnie ziołowej, wiśniowo-truskawkowej, do pieprznej i czekoladowej. Podróż zakończyło Amarone, z czarną porzeczką, wanilią i słodkim tytoniem.

Rewelacyjnym uzupełnieniem win były deski wędlin i serów. Szczególnie sery, obłędne, z Testum al Barolo na czele, jako moim faworytem. Świetnie też się sprawdził ser z pieprzem i jagodą z sosem musztardowo-pigwowym.

To nie wszystko. Była jeszcze chrupka krewetka na bazie białego wina z konfitowanym pomidorkiem koktajlowym oraz rozpływający się w ustach antrykot w sosie pieprzowym.

Ach… Nie chciało się wracać do listopadowego, mocno chłodnego już Krakowa…

Dla będących na stałe i tylko na chwilę – nie omijajcie krakowskiej Vinoteki 13.

Wpadajcie tam zawsze, na kieliszek wina, ba, butelkę.

I koniecznie w towarzystwie specjałów sztuki kulinarnej na najwyższym poziomie 🙂

Tekst: Tatiana Mucha, Galicia Wine & Travel Tours Odwiedź winnice